 |
Nowosolska "ściana" to prawdziwe wyzwanie dla każdego wędkarza. Odra na tym odcinku płynie z całą swą mocą. Jest to trudne łowisko ze względu na siłę nurtu, jak i liczne zaczepy. Z moich obserwacji wynika, że dobry wynik można tu zrobić raczej tylko wtedy, kiedy poziom wody jest niski i tyczką da się sięgnąć za obszar wyłożony kamieniami, który jest prawdziwym utrapieniem dla wędkarza. Duże ołowie obciążające zestawy łatwo zakotwiczają się pomiędzy kamieniami i wtedy w najlepszym wypadku traci się zestaw, a w najgorszym wędka strzela jak zapałka. Dlatego grunt ustawia się tak, aby główne obciążenie, zabezpieczone jednym, bądź dwoma krętlikami z góry (od spławika) i z dołu (przy przyponie), znajdowało się około 5cm. nad kamieniami. Silny nurt wymaga stosowania spławików od ok. 20 do nawet 50 gram. Żyłki muszą być na tyle silne, by zapewnić pewny hol dużych ryb, ale muszą pęknąć na zaczepie szybciej niż wędka. Dlatego myślę, że żyłka główna 0,16 i 0,12-0,14 na przyponie w zupełności wystarczy. Do tego dwie lub trzy części topu uzbrojone w amortyzator o średnicy 1,4mm. Najczęściej łowionymi rybami są krąpie. Częstymi bonusami są leszcze, jazie i klenie, których czasem nie da się wyciągnąć, o czym przekonało się już wielu zawodników startujących na "ścianie". |